forum dla ludzi o mocnych nerwach. Zapraszamy!!!
Dobra to ja widzę, że ja muszę zacząć temat bo dochodzi tu do małych niepotrzebnych konwersacji. Jeżeli chodzi o przeklinanie to można, ale z umiarem i trzeba to umieć zastosować odpowiednio czyli wpleść tak w zdanie że będzie to i pasować i nikomu to nie będzie przeszkadzać itd. To na temat wulgaryzmów to chyba wszystko jasne hehe. to teraz przejdźmy do części głównej...zadam wam pytanie na które odpowiecie, tu przede wszystkim nie chodzi o odpowiedź prawidłową tylko co na ten temat myślicie...więc pytanie brzmi następująco. Czy wierzycie w Boga, na jakiej podstawie? Czy wierzycie w to, że jest miłosierny i nigdy nie skrzywdziłby człowieka? Czy można się z nim utożsamić? Czy kościół dobrze zinterpretował słowa Boga zapisane w Biblii? Czy szatan, jako anioł upadły naprawdę jest ukazany pod postacią diabła, złego ducha? Czy kościół jest wiarą, która przekazuje ludziom prawdę boską? Myślę, że pytania nie są trudne ale chciałabym usłyszeć wasze zdanie. Pozdrawiam:)
Offline
Mawet napisał:
Czy wierzycie w Boga, na jakiej podstawie?
Ano wierzę, a z tego powodu, że już wiele razy miałem farta graniczącego z cudem i nie wierze, że to się stało bez pomocy czegoś "wyższego"
Mawet napisał:
Czy wierzycie w to, że jest miłosierny i nigdy nie skrzywdziłby człowieka?
Ludzie sami się krzywdzą, posiadamy wolną wolę - jeżeli chce zabić człowieka - robię to. Ewentualnie istnieje "instytucja" Anioła Stróża który czasem nam dopomaga.
Mawet napisał:
Czy można się z nim utożsamić?
nie do końca kminie sens pytania, ale jak już bym się miał do tego ustosunkować to każdy jest swoim bogiem (i tutaj ukłon w stronę wolnej woli)
Mawet napisał:
Czy kościół dobrze zinterpretował słowa Boga zapisane w Biblii?
Kościół jest niczym innym jak bandą cepów kierowanych przez cwaniaków którzy zdzierają pieniądze. Biblia została zinterpretowana w ten sposób coby jak najwięcej zielonych wpływało do kieszeni intepretatorów... (chyba lekko niegramatycznie ale ch z tym)
Mawet napisał:
Czy szatan, jako anioł upadły naprawdę jest ukazany pod postacią diabła, złego ducha?
brak mi wiedzy (po prostu nie interesuje się Biblią itd.) żeby móc się na czym oprzeć, dla mnie szatan to tak jak napisałaś, upadły anioł który postanowił sam wybrać swoją ścieżkę, został potępiony za to że odstawała ona od Tej Jedynej Słusznej...
Mawet napisał:
Czy kościół jest wiarą, która przekazuje ludziom prawdę boską?
Kościół jest instytucją, która powstała dla produkcji pieniędzy, i która wykorzystuje to, co napisano 2000 lat temu dla tego celu.
ciekawe czy wyniknie jakaś ostrzejsza wymiana opinii... ^^
Offline
Temat o Bogu jest bardzo trudny i dość rozległy zgadzam się natomiast z wypowiedzią lemmy czy jak mu tam ja myślę że najlepiej pogadać o czymś co nazywamy latającym talerzem albo UFO- nie mylić z narkotykiem:)
Ja nie wierze w UFO myślę że im ludzie więcej o tym gadają tym więcej tego widza ja to nazwę omamami wzrokowymi...zdjęcia i badania NASA nie potwierdzają tego że UFO istnieje. Może w tym też przypadku chodzi o kasę, zarabiając na kitach pociskanym ludziom i prasie zagranicznej. Nasza polska prasa to Fakty i dodałabym fantazje bo tylko idioci czytają coś tak bzdurnego...Hitler miałby czym palić w piecu...takimi ufokami z Marsa albo gazetą...ja nawet nie potarłabym sobie dupy tym badziewiem tandetnym...MASAKRA!
Wystarczy mi że oglądam w telewizji Tajemnice z Rosvell czy jakoś tak tam dużo lata tego badziewia...o tak:)
Offline
ja to dupce ufo jest dla dzieci które cały czas siedzą przy komputerze i ćpają jakieś gry albo pornole...
ale najlepsze jest to że ufo to jest bajka zmyślona przez dziadków żeby uśpić wnuki bo do ciężkiej cholery ile można gadac że ludzie są naćpani i wierzą w takie brednie tudzież za dużo bajek oglądają
Offline
powiadacie że UFO nie istnieje... no cóż. zacznijmy od definicji samego UFO. Unidentified Flying Object czyli po naszemu Niezidentyfikowany Obiekt Latający. imho, nie spotkaliśmy się z czymś takim jeszcze. Czemu? Ano gdyby jakaś cywilizacja z kosmosu dotarła do naszej planety, to czy ujawniła by się? A jeżeli tak to z technologią pozwalającą na przebywanie tak ogromnych przestrzeni mogli by zapewne zrobić z nami co by chcieli...
A co do samych w sobie obcych form życia w kosmosie to kto wie... wszechświat ma miliardy lat świetlnych (rok świetlny = odległość jaką światło przebywa w ciągu roku czyli zaokrąglając: 300 000kmx60x60x24x30x365=283824000000000km) przy takich olbrzymich obszarach całkiem możliwe że gdzieś tam znajdują się jakieś stworki nam podobne mniej lub bardziej... więc tutaj całkowite zaprzeczanie ich istnienia jest co najmniej mocno przesadzone...
Offline